Nowa monografia Zemełki

Konin w drugiej połowie XVI w. oraz na początku XVII stulecia był ważnym ośrodkiem życia kulturalnego, w którym szczególnie wyróżniali się medycy. Z tej właśnie kulturalnej atmosfery wywodzi się postać Jana Zemełki (1539-1607), doktora filozofii i medycyny. Nie ma postaci w ówczesnej Polsce, która by więcej dla swojego miasta, a także Kalisza i Koła, zrobiła – twierdzi Jerzy Łojko, historyk, który razem z synem, Jakubem, opracowują nową monografię Zemełki, prezentującą – w porównaniu do dotychczas publikowanych prac różnych autorów – większy wymiar postaci.

Okazja ku temu jest szczególna, bowiem w przyszłym roku przypadnie 450. rocznica obrony doktoratu przez Zemełkę na Uniwersytecie w Padwie (15 maja 1575 r.) oraz 430. rocznica fundacji kaplicy zemeliańskiej (p.w. Najświętszej Marii Panny, św. Jana Chrzciciela i św. Marii Magdaleny) przy kościele św. Bartłomieja w Koninie (1595 r.). – To ważne preteksty, bo wyznaczają pewien historyczny porządek rzeczy, ale najważniejsze jest pokazanie Zemełki i jego dzieł w innym wymiarze niż to uczyniono dotychczas. Po pierwsze pokazujemy jego bardzo rozbudowane związki rodzinne, w tym rolę jaką odegrała jego żona Elżbieta w pielęgnowaniu dzieła zmarłego małżonka. Pokazujemy jego promotora. Prostujemy informacje dotyczące historii kamienicy Zemełki na konińskiej starówce. Stosowne miejsce zajmuje dokumentacja zasług Zemełki dla Kalisza i Koła. Prezentując zakładane przez niego fundacje, opisujemy dla kogo je zakładał, kto z nich korzystał i jak obracał kapitałem służącym fundacjom i pomnażaniu własnego majątku, stąd też tytuł monografii brzmi ”Jan Zemełka z Konina i mieszczanin Kalisza (1539-1607) Fundacje stypendialne. Obrót kapitałowy” mówi Jerzy Łojko.

Bez wątpienia najcenniejszym dotychczas źródłem wiedzy o doktorze Zemełce jest, jak mocno podkreślają autorzy nowej monografii, praca naukowa Janusza Sobczyńskiego „Jan Zemełka (Zemelius) z Konina”, która ukazała się w 2006 roku. Janusz Sobczyński, koniński lekarz, pracował nad nową bogatszą wersją biografii Zemełki, niestety śmierć w 2018 r. przerwała te plany. Nie udało się także wydać plonu sesji naukowej „Pomiędzy Koninem, Krakowem i Padwą”, zorganizowanej z okazji 400-lecia śmierci doktora, która była próbą wielostronnego spojrzenia na postać fundatora dwóch nowoczesnych katedr medycyny Uniwersytetu Krakowskiego – farmacji i anatomii. Dzięki inspiracji Sobczyńskiego, zaznacza Jerzy Łojko, kontynuowano badania archiwalne, poszerzające wiedzę o tytułowym bohaterze, w tym o zawartości doktoratu odnalezionego w zbiorach Uniwersytetu Medycznego w Paryżu, o kręgach klienteli finansowej Jana i Elżbiety Zemełków oraz losach fundacji uniwersyteckich (dwie katedry i stypendialna).

Wydana w 2023 roku książka Krzysztofa Gorczycy „Kamienica Zemełki w Koninie”, archeologa pracującego w Muzeum Okręgowym w Koninie, poświęcona kamienicy rynkowej w Koninie, to ostatnia publikacja przybliżająca postać i zasługi padewskiego doktora. O ile opis prac archeologicznych i architektonicznych „stanowi najcenniejszy fragment książki, niebudzący większych wątpliwości, to stwierdzenia autora o właścicielach kamienicy, chronologii zmian własnościowych, jej dziejach, daty przejmowania kamienicy przez kolejnych właścicieli, są błędne”. Jerzy i Jakub Łojko na podstawie znajomości prawnej procedury postępowania spadkowego oraz wykorzystaniu bardzo licznych materiałów archiwalnych, prostują wiele dotychczas powielanych błędnych informacji.

Dla historyków Jerzego i Jakuba Łojków (ojca i syna) praca w archiwach stanowi podstawę opisu. Jerzy mówi: – Podejmując się opracowania dziejów fundacji stypendialnych w dawnym powiecie konińskim, traktując je jako formy obrotu kapitałowego, byliśmy zobowiązani do przeprowadzenia badań archiwalnych. Objęły one kilka zespołów, które są przechowywane w archiwach państwowych i kościelnych oraz bibliotekach Gniezna, Kórnika, Krakowa, Poznania, Warszawy, Wrocławia. Są to akta miast Kalisza, Koła, Konina, Słupcy, a także zespół Metryki Koronnej, obejmujący około 250 woluminów. W nowej biografii Zemełki wykorzystaliśmy rękopisy z zespołu akt miast Kalisza, Koła i Konina, których nie wykorzystał Sobczyński, gdyż nie interesowały go losy fundacji po jego śmierci. Niewiele uwagi w swojej książce poświęcił małżonce Elżbiecie, bratu Piotrowi i wielu innym zagadnieniom. W naszej pracy natomiast omawiamy nie tylko koleje życia Jana Zemełki, dzieje jego fundacji, ale i rolę małżonki w ich powstaniu i wiele innych zagadnień oscylujących wokół zagadnienia sprecyzowanego w tytule publikacji.

Zdaniem Jerzego Łojko fundacje Zemełki były „zaraźliwe, bowiem inni, także w Koninie, zaczęli go naśladować. Ważne jest, że fundacje stypendialne Zemełki, przyznawane nie tylko dzieciom szlachciców, ale i mieszczan na studia w Rzymie, Krakowie, Padwie czy Poznaniu, były dobroczynnością skierowaną na posługiwanie się wiedzą. To swoista integracja stanów duchownego-mieszczańskiego-szlacheckiego z przekonaniem, że pieniądze nie zostaną zmarnowane, że będą lokowane w ludziach dających podstawę, że będą ważni dla funkcjonowania społeczeństwa. Przy okazji Zemełka stworzył cały system zabezpieczeń dla istnienia fundacji, ich podział na wsparcie dla placówek naukowych i na stypendia indywidualne, na powrót stypendystów do Konina, wreszcie na tworzenie zaplecza naukowego, na przykład tworzenie bibliotek”.

Gdzie i kiedy będzie można nabyć nową monografię Jana Zemełki? Jerzy Łojko wyjaśnia: – Po pierwsze chcemy powołać społeczny komitet obchodów wspomnianych dwóch rocznic: 450-lecia obrony doktoratu przez Zemełkę i 430. powołania do życia kaplicy zemeliańskiej. Mam nadzieję, że znajdą się w niej osoby przede wszystkim związane z ideą upowszechniania wiedzy o najwybitniejszym mieszkańcu Konina. Taki komitet mógłby spotkać się w kaplicy zemeliańskiej 27 grudnia bieżącego roku, w rocznicę śmierci Zemełki. Wtedy też oficjalnie zaprezentujemy naszą monografię, która, jak sądzę, będzie do nabycia w formie e-booka.

Andrzej Dusza

Na zdjęciu: strona tytułowa rozprawy doktorskiej Jana Zemełki z Konina, wydana w Padwie w 1575 r. Zbiory Uniwersytetu Medycznego w Paryżu.