„Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku. / Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku” – ten fragment piosenki „Czerwonych Gitar” bezapelacyjnie zapowiada magię Świąt Bożego Narodzenia. Nie inaczej było w poniedziałek, 18 grudnia 2023 roku, w Konińskim Domu Kultury, gdzie w Salonie Poezji i Literatury Adam Ferency czytał „Opowieść wigilijną” Charlesa Dickensa.
Opowiadanie Charlesa Dickensa, któremu bliższy oryginałowi jest tytuł „Kolęda prozą”, ukazało się po raz pierwszy 19 grudnia 1843 roku. I od tego momentu (od 180 lat) jest ono nieodłącznym elementem, powszechnie w świecie rozpoznawalnym, pomagającym czytelnikom (i słuchaczom) w odnajdywaniu nie tylko ducha świąt, ale w ogóle sensu życia. Jego bohater, Ebenezer Scrooge, jest uosobieniem chciwości i bezduszności. Tę zgorzkniałą postać, z jej całą gderliwością, gruboskórnością, czerpiącą przyjemność jedynie z pomnażania swojego majątku, doskonale przekazał konińskiej publiczności Adam Ferency. Znakomity aktor teatralny i telewizyjny, lektor i reżyser stworzył na scenie KDK teatr magii, dzięki czemu jak Dickensowy Scrooge spotkaliśmy się z Duchem Wigilijnej Przeszłości, Duchem Tegorocznego Bożego Narodzenia i Duch Przyszłych Wigilii. Czy dzięki temu możliwe było przemyślenie własnego życia i przemiana?
W opowiadaniu Dickensa tak, wszak kończy się słowami:
– Życzę ci wesołych świąt, Robercie! – odezwał się Scrooge tak poważnie i tak serdecznie, że nie można było wątpić w szczerość jego słów, tym bardziej, że jednocześnie poklepał Boba po ramieniu z poufałością dobrego przyjaciela. – Z całego serca pragnę, aby tegoroczne święta wynagrodziły ci wszystkie święta, któreś tu ze mną spędził.
Adamowi Ferencowi atmosferę świątecznego Salonu pomagało stworzyć dwoje młodych muzyków: wokalistka Iga Lewandowska i gitarzysta Wojtek Oliński, koninianie, studenci Akademii Muzycznej w Poznaniu. W ich pięknym, lirycznym wykonaniu usłyszeliśmy kilka świątecznych piosenek, od wspomnianego już przeboju „Czerwonych Gitar” po Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego: „Na całej połaci – śnieg, / W przeróżnej postaci – śnieg (…)Na w mgle sinej dale – śnieg, / Na „Kocham cię stale!” – śnieg, / Na żale, że wcale, / I na tak dalej, (…) Tak dalej – śnieg”. Ważna też była oszczędna, ale jakże ciepła scenografia Świątecznego Salonu Poezji i Literatury Anny Dymnej w KDK, zorganizowana przy pomocy Nadleśnictwa Konin. Słowem – był to wieczór pełen magii i wzruszeń.
Andrzej Dusza
Zdjęcia: Marcin Oliński