„Sancta Civitas” – „święte miasto”, „miasto sanktuarium”. Nie, to nie Częstochowa, nie Kalwaria Zebrzydowska, ani nawet Licheń. To Kazimierz Biskupi. Tytuł: Kazimierz Biskupi – „Sancta Civitas” nosi wydawnictwo, dla którego pretekstem ukazania się jest „dziewięć wieków kościoła parafialnego pw. św. Marcina z Tours”.
Z przyjemnością zauważam każde (choć nie o każdym piszę) wydawnictwo regionalne. To, kazimierskie, jest albumem jubileuszowym wydanym przez Gminny Ośrodek Kultury w Kazimierzu Biskupim (2020), w którym kilkoro autorów, zawodowo parających się historią i zaangażowanych regionalistów, opisuje dzieje obiektów sakralnych w Kazimierzu Biskupim i pobliskim Bieniszewie. Tekstom towarzyszy obszerna dokumentacja fotograficzna Franciszka Kupczyka. Nad redakcją całości zapanowała Ewa Matyba, opiekę wydawniczą sprawował Waldemar Dryjański. W sumie powstało dzieło, które zaciekawia, zwłaszcza, że autorzy mieli po drodze kilka problemów do rozwiązania. Ustrzegli się, na szczęście sądów kategorycznych, a nawet różnie interpretując fakty lub ich brak, zachęcili do dyskusji.
Na początek musieli jednak spróbować odpowiedzieć na pytanie: kiedy wybudowano kościół pw. św. Marcina z Tours? Brak jest jednoznacznych danych, tak pisanych, jak i pochodzących z badań archeologicznych. Wiele jednak z już znanych wskazuje, że „w rozpoczynającej się trzeciej dekadzie XXI stulecia upływa 900 lat od jego budowy” – dowodzi wydawca.Bardzo ciekawie są spostrzeżenia Krzysztofa Gorczycy o szukaniu początków dzisiejszego kościoła parafialnego na podstawie badań archeologicznych i architektonicznych. O dziejach kościoła, początkach kultu Pięciu Braci Męczenników i samego Kazimierza Biskupiego w czasach piastowskich i jagiellońskich napisał Marek Golemski, zaś Piotr Gołdyn dołożył historię kościoła od czasów nowożytnych do współczesności. Opis architektoniczny i wyposażenia świątyni to dzieło Makarego Górzyńskiego. Niezwykle cennymi są dokumenty, którymi Klementyna Zygarowska-Tomza zilustrowała działalność Jana Lubrańskiego herbu Godziemba, biskupa poznańskiego z przełomu średniowiecza i renesansu, fundatora kompleksu klasztornego oo. bernardynów w Kazimierzu Biskupim (dzisiaj w nim działalność prowadzą misjonarze Świętej Rodziny). W albumie znalazło się także miejsce dla klasztoru kamedułów w Bieniszewie, jego niezwykłej historii i którego dziejom – jak zauważył Marek Graniczny: „towarzyszyły różnorakie, ciągle piętrzące się trudności o skali nieznanej w innym polskim eremie. Bo też żaden z nich, poza bieniszewskim, nie powstał wbrew woli fundatora (…) fundację eremu kamedulskiego w Bieniszewie wymuszono na właścicielu dóbr kazimierskich Wojciechu Kadzidłowskim, kasztelanie inowrocławskim”.
Przez całe dzieło przewija się, mocno ugruntowany z Kazimierzem Biskupim, kult Pięciu Braci Męczenników; rolę bernardynów w jego pielęgnowaniu opisał w albumie Szczepan Mrówczyński. Ale bernardynów już w Kazimierzu Biskupim nie ma, a o kulcie Pięciu Braci Męczenników coraz częściej i głośniej słychać z np. Międzyrzecza.
Jakkolwiek album wydano bardzo starannie, ba – powiedziałbym bogato, zarówno pod względem treści, jak i szaty graficznej, to nie mogłem oprzeć się wrażeniu niedosytu. Brakuje mi w tym pięknym jubileuszowym wydawnictwie wytłumaczenia, jaki wpływ miał kościół pw. św. Marcina z Tours i w ogóle „sanktuarium” na rozwój początkowo osady a potem miasta. Wprawdzie w każdym rozdziale trafimy na wyimkowe informacje o nadaniach królewskich, książęcych czy kościelnych, ale już będziemy mieli kłopot, by dowiedzieć się, kiedy-kto-ilu było mieszkańców Kazimierza, czym się zajmowali, jak ten organizm funkcjonował, z kim się kontaktowali, współpracowali. Wydawca (redaktorka?) roztropnie zauważył, że: „Dzięki temu stworzona zostaje przestrzeń do dyskusji na tematy, co do których historia nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa”. Jeśli tak, to ciesząc się z tej publikacji i zachęcając do jej przeczytania, czekam na kolejne „słowa” z Kazimierza Biskupiego.
Andrzej Dusza
Repr. Marcin Oliński
I jeszcze informacja od Wydawcy: album można kupić w Gminnym Ośrodku Kultury w Kazimierzu Biskupim