Konińska Państwowa Szkołą Muzyczna I i II stopnia została zaproszona do udziału w czteroletnim programie promocji twórczości młodych kompozytorów „Muzyka naszych czasów”. Jego organizatorem jest Stowarzyszenie Akademia im. Krzysztofa Pendereckiego – Międzynarodowe Centrum Muzyki i Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego.
– To dla nasz ogromne wyróżnienie, bowiem w programie uczestniczy ekskluzywna grupa szkół – mówi Krzysztof Pydyński, dyrektor PSM w Koninie, i wylicza: Akademie Muzyczne w Gdańsku, Katowicach, w Krakowie, Łodzi, Poznaniu i Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie. Obok Zespoły Szkół Muzycznych w Białymstoku, Bydgoszczy, Krakowa, Radomia i Warszawy.
„Muzyka naszych czasów” to czteroletni program promocji twórczości młodych kompozytorów XXI wieku. Jak czytamy w projekcie: „Pod patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w krwioobieg szkolnictwa muzycznego wprowadzona zostaje muzyka młodych kompozytorów w wykonaniu młodych instrumentalistów oraz wokalistów i prezentowana pozyskiwanemu młodemu odbiorcy wśród szerokiej publiczności. Więź pokoleniowa ma stanowić łącznik dla tej formy promocji muzyki”.
– Ta formuła jest dla nas wyzwaniem, artystycznym i organizatorskim – twierdzi dyr. K. Pydyński – bowiem będziemy wykonywać muzykę absolutnie nową, na dodatek w obecności kompozytorów i organizatorów. Zatem – poziom musimy zachować. Czy to nam się uda? Wierzę, że tak. Przekonamy się o tym już 6 kwietnia, w czasie koncertu w naszej szkole.
Główną sceną koncertową będą Lusławice. Każdego roku utwór kompozytora zaproszonego do projektu, wykonywany na Scenie Prezentacji w Lusławicach, zostanie zaprezentowany na koncercie w wykonaniu studentów i uczniów danej społeczności każdej z 6 uczelni i 6 szkół (łącznie 12 koncertów). Powołany Klub Recenzentów w ramach tego przedsięwzięcia oraz nagrania dokonywane przez firmę fonograficzną DUX i wydawane płyty CD przez Agencję Muzyczną Polskiego radia a także publikowane kompozycje przez Polskie Wydawnictwo Muzyczne stworzą zapis dokonań 4-letniego programu „Muzyka naszych czasów”.
Do udziału w projekcie został zaproszony m.in. dr hab. Dariusz Przybylski, były absolwent konińskiej PSM a obecnie wykładowca Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie; kompozytor i organista, autor oper, utworów symfonicznych, kameralnych oraz wokalnych. Kompozytor zaproponował muzykom do wykonania „Figure veneziane”, utwór skomponowany w 2015 roku dla flecisty Rafała Żółkosia. Żółkoś dzieło to wykonał 11 marca 2017 r., w czasie koncertu otwarcia sceny prezentacji programu „Muzyka naszych czasów” w Lusławicach. Zabrzmiało wówczas także Michała Dobrzyńskiego „Mgnienie III”, Ewy Fabiańskiej Jelińskiej „Trzy tańce polskie”, Szymona Godziemy-Trytka „Contemplation of One Man Martydom”, Aleksandry Kaca „Smugi cienia”, Kamila Kruka „Strzępy snu”, Mateusza Śmigasiewicza „Wariacje” oraz Ignacego Zalewskiego „Kaprys w formie mazurka”.
Kompozytorzy to młodzi ludzie, w wieku do 30 lat. Wykonawcy, też młodzi, to muzycy z już wielkimi międzynarodowymi osiągnięciami, pedagodzy, z których kilkoro prowadziło warsztaty w konińskim „muzyku”. Wielu instrumentalistów to jeszcze studenci oraz uczniowie szkół muzycznych, między innymi Julia Łozowska, piętnastoletnia pianistka z Warszawy, która w minionym roku otrzymała pierwszą nagrodę na XIII Ogólnopolskim Festiwalu Pianistycznym „Chopinowskie Interpretacje Młodych” w Koninie.
6 kwietnia br. w auli PSM I i II stopnia w Koninie usłyszymy w wykonaniu uczniów konińskiej szkoły kompozycje Ewy Fabiańskiej-Jelińskiej, Szymona Godziemby-Trytka, Ignacego Zalewskiego i Mateusza Śmigasiewicza; zaprezentują się także nauczyciele (zespół i soliści), wykonując kompozycje Michała Dobrzyńskiego, Kamila Kruka i Dariusza Przybylskiego.
– Wykonanie wszystkich dzieł zgłoszonych do projektu „Muzyka naszych czasów” podejmujemy się wykonać swoimi siłami – deklaruje K. Pydyński. – Zaproszono nas do projektu, bo uczymy na dobrym poziomie. Teraz wydaje się, że wkraczamy na nowe obszary muzyczne. Oczekuję, że dzięki udziałowi w projekcie muzyka współczesna będzie chętniej grana, zwłaszcza polska. Mamy wszak kompozytorów zbierających laury w świecie. Przykładem choćby „nasz” Dariusz Przybylski. Warto ich muzykę poznać.
Andrzej Dusza
