Historia Amatorskiego Klubu Filmowego ,,Muza”, działającego w Koninie od 1973 roku, zostanie opisana w monografii o amatorskim ruchu filmowym w Polsce. Nad projektem, realizowanym przez Uniwersytet w Siegen w Niemczech, pracuje Margarete Wach, dziennikarka, medioznawczyni, wykładowca uniwersytecki, kuratorka festiwali filmowych.
Margarete Wach przyjechała do Konina w poszukiwaniu materiałów archiwalnych i dwudniowe spotkanie (4-5 maja 2021 r.) z Andrzejem Mosiem, obecnym opiekunem AKF ,,Muza”.
Przypomnijmy, że koniński klub jest najstarszą formą amatorskiego ruchu artystycznego w Koninie oraz drugim, po słynnym AKF „AWA” w Poznaniu, najstarszym wielkopolskim klubem filmowym, działającym nieprzerwanie jako amatorska grupa twórcza, realizująca własne, autorskie filmy nieprofesjonalne. Narodził się w 1973 roku pod patronatem Domu Kultury Zagłębia Konińskiego. Następnie patronem „Muzy” był Wojewódzki Dom Kultury, od 1988 roku do chwili obecnej Klub działa w ramach Konińskiego Domu Kultury pod opieką artystyczną Andrzeja Mosia. Zachowane w archiwum AKF „Muza” taśmy 16mm, m.in. pierwszy film dokumentalny „Ziemia przemian i przyszłości”, Koniński Serwis Filmowy, i monografia Konina pt. „ Z koniem w herbie” stanowią w tej chwili unikatowy zapis historyczny miasta z lat 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku. Filmografia „Muzy” liczy ponad 70 tytułów dokumentalnych, fabularnych i animowanych, a filmowcy z Konina za swoje filmy otrzymali wiele nagród i wyróżnień na regionalnych i ogólnopolskich festiwalach i przeglądach. Wśród byłych członków klubu są również późniejsi absolwenci różnych kierunków szkół filmowych i artystycznych.
Rozmowa Margarete Wach z Andrzejem Mosiem toczyła się wokół historii AKF ,,Muza” od powstania klubu do końca lat 80. Koniec PRL-u jest bowiem granicą czasową interesującą autorkę publikacji. – Skupiam się na historii amatorskich klubów filmowych w Polsce i ich wszelkiego rodzaju produkcjach. Szczególnie interesuje mnie różnica między filmami, które powstawały oficjalnie, na zamówienie władz lokalnych, komunistycznych, a produkcjami, w których amatorzy filmowi mieli swobodę twórczą. Chcę się dowiedzieć, w jakim zakresie mogli realizować projekty swoich marzeń. Ta różnica jest niesamowicie interesująca, ponieważ część filmów, które powstały w PRL-u, musiała bulwersować władze, cenzorów, swoimi eksperymentalnymi formami – mówi Margarete Wach.
Autorka przygotowywała się do projektu przez kilka lat. W ubiegłym roku udało jej się odwiedzić Klub „AWA” w Poznaniu. Spotkania przerwała jednak pandemia. Po wizycie w Koninie, Margarete Wach odwiedzi kolejne amatorskie kluby filmowe w Polsce, m.in. w Warszawie, na Kujawach, Śląsku, w Toruniu, Gdańsku, na Mazurach. Część z klubów, niestety, już nie funkcjonuje, jednak autorka publikacji ma w planach spotkania z ich ówczesnymi działaczami i twórcami filmów. – Jest to projekt empiryczny, wymaga badań w terenie i wielu spotkań. O tym jak wyglądała praca w amatorskich klubach filmowych, mogę się dowiedzieć tylko od świadków, od filmowców, którzy działali w tym czasie – dodaje Margarete Wach.
Monografia o amatorskim ruchu filmowym w Polsce, w której zawarta będzie również historia AKF ,,Muza” w Koninie, ma być gotowa za dwa lata. Publikacja ukaże się w języku polskim, niemieckim i angielskim. Będzie dostępna również w formie elektronicznej.
Joanna Sypniewska
Zdjęcia – Zdzisław Siwik